Zdecydowana większość (87%) Polaków stołujących się poza domem twierdzi, że zawsze lub często otrzymuje w lokalach paragon fiskalny. Czy jednak na pewno poprawnie go rozpoznają? Wyniki testu, w którym respondentom pokazano rożne przykłady rachunków za usługi gastronomiczne, świadczą, że nie zawsze tak jest. Spośród osób, którym pokazano paragon fiskalny, 87% stwierdziło, że otrzymuje go w lokalach zawsze lub często. Ale jednocześnie po pokazaniu tej samej grupie osób wydruku z bonownika, który tylko przypomina paragon fiskalny, aż 57% respondentów stwierdziło, że otrzymuje go zawsze lub często – wynika z badań ARC Rynek i Opinia udostępnionych przez Krajową Radę Gastronomii i Cateringu (KRGiC).

 

- Pozytywne jest, że tak duża grupa osób deklaruje, iż otrzymują paragon fiskalny przy korzystaniu z usług gastronomicznych. Z drugiej strony odsetek osób, które twierdzą, że rachunku fiskalnego nie otrzymują nigdy lub rzadko wynosi 9%. To co prawda niewiele, ale w mojej opinii nadal za dużo – stwierdza Sylwester Cacek, przewodniczący Krajowej Rady Gastronomii i Cateringu.

 

- Inną sprawą jest to, na ile wydruki, które klienci otrzymują przy płaceniu rachunku, są faktycznie paragonami fiskalnymi. Z badań wynika, że niestety część klientów nie umie poprawnie odróżnić prawdziwego paragonu fiskalnego od rachunku, który go tylko przypomina. Wykorzystują to nieuczciwi właściciele lokali gastronomicznych. Dając klientowi coś, co nie jest paragonem fiskalnym, mają możliwość uniknięcia podatku. W ten sposób oszukują nie tylko państwo, ale także konsumentów, który nie mają z tego tytułu żadnych korzyści oraz przedsiębiorców uczciwie płacących podatki. W rezultacie, konkurencja na rynku nie jest równa – komentuje szef KRGiC.

 

- Jak więc rozpoznać paragon fiskalny? Formalnie powinien on zawierać szereg elementów, ale przede wszystkim powinno być na nim wyraźne napisane: paragon fiskalny.  Gdy brak tego oznaczenia, możemy domniemywać, że mamy do czynienia z nieuczciwym restauratorem – wyjaśnia Sylwester Cacek.

 

Jak walczyć z nieuczciwymi praktykami w gastronomii? Najskuteczniejszą metodą jest upowszechnianie świadomości wśród konsumentów na temat tego, że lokal ma obowiązek wystawić paragon fiskalny oraz tego, jak paragon powinien wyglądać. Z badań opinii udostępnionych przez KRGiC wynika, że niewielki odsetek klientów lokali gastronomicznych upomina się o wydanie paragonu fiskalnego w sytuacji, gdy kelner czy sprzedający sam tego nie zrobił. Zawsze lub często robi tak jedynie 36% osób Polaków, przy czym częściej są to mężczyźni oraz osoby starsze. Większa część (65%) nie upomina się nigdy lub rzadko.

 

- To właśnie konsumenci są największą siłą, która może wymóc na nieuczciwych restauratorach zmianę ich zachowania. Dlatego warto prosić o paragony fiskalne i zwracać uwagę na to, co jest na nich wydrukowane. Ta pozornie nieznacząca czynność jest w gruncie rzeczy wyrazem pozytywnej postawy obywatelskiej i troski o dobro wspólne – mówi przewodniczący Krajowej Rady Gastronomii i Cateringu.

 

Krajowa Rada Gastronomii i Cateringu już w ubiegłym roku włączyła się do akcji „Popieram Loterię” organizowanej w ramach Narodowej Loterii Paragonowej Ministerstwa Finansów. Lokale gastronomiczne, które biorą udział w tym programie można rozpoznać po naklejkach i ulotkach z hasłem „Narodowej Loterii Paragonowej”.

 

 

Wyniki badania opinii publicznej udostępnione przez Krajową Radę Gastronomii i Cateringu pochodzą z raportu przygotowanego na zlecenie Sfinks Polska przez ARC Rynek i Opinia w 2016 r. Badanie zostało przeprowadzone na próbie 602 osób w wieku 15-55 lat, które jedzą poza domem nie rzadziej niż raz na trzy miesiące.